„Więcej jest rzeczy na ziemi i w niebie, Niż się ich śniło waszym filozofom.”
William Szekspir nie był jedynym Szekspirem w historii teatru
Młodszy brat Williama, Edward, także został aktorem. Nie zapisał się jednak w historii teatru. Jego starszy o szesnaście lat brat był lepszy zarówno jako pisarz, jak i jako aktor, tak przynajmniej się dzisiaj przypuszcza. Edmund zmarł jako dwudziestosiedmiolatek. Został pochowany na cmentarzu dla bogaczy, ale za pogrzeb prawdopodobnie zapłacił starszy brat.

Szekspir bowiem był zamożny
Szekspir zgromadził sporą fortunę – zyski przynosiło mu zarówno pisanie, jak i granie. Przede wszystkim jednak był udziałowcem w dobrze prosperującym teatrze. W wieku 33 lat kupił New Place, drugi co do wielkości dom w rodzinnym Stratfordzie. Później nabył także sporą nieruchomość Londynie. W testamencie zapisał swojej córce Judith trzysta funtów, co było wtedy pokaźną kwotą, mniej więcej odpowiadającą 50 000 £ obecnie. A Judith nie była bynajmniej główną spadkobierczynią. (Nawiasem mówiąc, swojej żonie zostawił w spadku łóżko.)

Sztuki Szekspira miały więcej niż jednego autora
W czasach elżbietańskich powszechną praktyką było współautorstwo tekstów. Czasem nad jedną sztuką pracowało dwóch lub trzech pisarzy. Szekspir prawdopodobnie lubił pracować samotnie, ale z całą pewnością sporo fragmentów jego sztuk zostało napisanych przez innych autorów.

Wiele słów używanych we współczesnej angielszczyźnie zostało wymyślonych przez Szekspira
Wiele słów angielskich zostało po raz pierwszy zapisanych właśnie w sztukach Szekspira, ale oczywiście były używane już wcześniej. Szekspir jednak wymyślił sporo słów, które są w użyciu do dzisiaj, np. eyeball (gałka oczna), bloodstained (splamiony krwią), assassination (zabójstwo) i radiance (blask). Jest też autorem wielu zwrotów, które trafiły do języka potocznego, takich jak choćby przełamywanie lodów (breaking the ice).

Badacze wciąż spierają się, czy sonety Szekspira są autobiograficzne
Sonety opowiadają dość skandaliczną historię związku poety najpierw z młodym mężczyzną, a następnie z dojrzałą kobietą. Szekspirolodzy nie potrafią się jednak zgodzić co do tego, czy historie te mogły zostać zainspirowane doświadczeniami osobistymi poety. Napisano na ten temat już dziesiątki książek i artykułów, ale zagadka pozostaje nierozstrzygnięta.

Córka Szekspira była analfabetką
Z trójki dzieci Williama i Anny przeżyły dwie córki – Susannah i Judith, bliźniaczki. Susannah umiała napisać swoje imię, Judith była jednak całkowitą analfabetką. W tamtych czasach umiejętność czytania i pisania była zarezerwowana dla pewnej grupy mężczyzn. Szekspir był prawdziwym człowiekiem swoich czasów i nie dbał o to, żeby jego córki były wykształcone.

Szekspir nie myślał o zachowaniu swych dzieł dla potomnych
Przynajmniej jeśli chodzi o sztuki. Zadbał o wydanie dwóch poematów – „Wenus i Adonis” oraz „Gwałt na Lukrecji”, ale tylko dlatego, że wiersze te napisane były dla możnych patronów. Nie przygotował jednak do druku swoich sztuk – ukazały się dopiero siedem lat po jego śmierci, a zawdzięczamy to jego kolegom, którzy skrzętnie zebrali wszystkie teksty. Być może powodem było to, że sztuki teatralne nie cieszyły się prestiżem i rzadko je wtedy drukowano.

Szekspir nie miał potomków
Jedyny syn poety, Hamnet, zmarł jako jedenastolatek. Jego córka Susannah nie miała dzieci, zaś dzieci Judith zmarły wcześnie. Szekspir miał trzech braci, ale żaden z nich się nie ożenił. Ród Szekspira wygasł w 25 lat po jego śmierci.

Przez 200 lat teatr przerabiał sobie sztuki Szekspira
Przez wiele lat w teatrze panowała tzw. „wolna amerykanka”. Sztuki przerabiano, przycinano, przekształcano w pantomimy i musicale. W XVII wieku przerobiono wszystkie tragedie, dodając im szczęśliwe zakończenia. Nawet to, co dzieje się ze sztukami Szekspira obecnie, jest chyba mniej posuniętą ingerencją – my przynajmniej nie kryjemy się z tym, że Szekspir jest tylko inspiracją.

Szekspir miał swoich „hejterów”
Nie wszyscy zgadzali się, że Szekspir wielkim poetą był. Wolter uważał, że „Hamlet” jest dziełem „pijanego dzikusa”, T. S. Eliot także twierdził, że „Hamlet” jest poniekąd „wybrakowaną” sztuką. George Bernard Shaw chciałby poetę „wykopać i obrzucić kamieniami”. Napisał to w gazecie.